Beside you: V

V

Nie potrafię oddychać.
 Odbierasz każdy mój oddech.
( Znalezione w sklepie na jednym z kartonów )

Tym razem dostał prawie zawału, kiedy jeden z chłopaków pokazał mu zapisany karton. Próbował się opanować, jednak oni od dłuższego czasu widzieli, że jest z nim coś nie tak. Zauważyli, że wszystkie znalezione napisy wyprostował, lub przepisał na inne kartki uważnie rozkładając je na swoim biurku.

Tym razem zdradziły go oczy. Luke stanął przed nim wyrywając mu praktycznie karton z rąk i warcząc


- Mów o co chodzi. Mam cię dość Irwin – chłopak zabrał od niego z powrotem karton i odwracając się na pięcie ruszył do wyjścia. Ruszyli za nim nie mając zamiaru odpuszczać. A on myślał tylko o tym, że ONA była w tym sklepie. 










Przepraszam, że tak późno, ale byłam u koleżanki, a potem oglądałam mecz siatkówki i nie chciałam się od niego oderwać. Nie wiem do końca jak z jutrzejszym, czy będzie około 17 czy może jednak o 22-23, zależy to od mojej mamy i co mądrego wymyśli popołudniu. 
+ Zawsze będę informowała osoby, które pod aktualnym wpisem zostawią nick.
++ Jeśli czytasz uszanuj moją pracę i proszę skomentuj :)x

8 komentarzy:

  1. khnsxgaikdwsi czekam na nn <3. To opowiadanie jest takie nie typowe <3 i za to właśnie je kocham :)))) @PaulinaAllan

    OdpowiedzUsuń
  2. bożeeeeeeee, dlaczego koniec w takim momencie? umrę!
    to jest genialne, czekam @niallzzbae

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest z książki!
    Czytałam ją!

    OdpowiedzUsuń
  4. Aww!! Suuuuper jest!!! Na serio!
    Czekam na nn! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie no zacne *.* Na prawdę! Kurcze jestem coraz to bardziej ciekawa ! *.* No cóż czekam na next pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiec czekam na kolejny...
    Taki niedosyt...

    OdpowiedzUsuń