Głowa Skyler niemiłosiernie bolała, a do tego
wszystkiego jej gardło przypominało raczej czerwoną plamę. Nawet chłodna szyba
pociągu nie poprawiała jej rozlanego humoru. Jedyne co mogło wywołać uśmiech na
jej twarzy to fakt, że był to właśnie piątek, a ona wracała do domu po ciężkim
dniu praktycznie dwie godziny wcześniej niż zawsze. Koszmarna jeszcze mogłaby
się wydawać ilość ludzi w pociągu, upchani jak na wywózkę do Syberii, co raczej
zaniżało poziom endorfiny dziewczyny. Naprzeciwko niej miejsce zajmowała tylko
torba, jakby ktoś pozostawił rezerwację denerwując tym wszystkich innych
stojących ludzi, ale ona słysząc nad sobą cichy rozbawiony głos uśmiechnęła się
delikatnie, a potem podniosła głowę.
- Cześć Sky, dawno cię nie widziałem – powiedział
blondyn siadając naprzeciwko i śląc jej swój uroczy uśmiech z iskrzącymi się
oczami.
- Cześć Niall, to tak jak ja ciebie – stwierdziła
lekko drżącym głosem, obserwując jego poczynania jak zdejmuje kurtkę, powiesza
ją na hak, a następnie w końcu siada przez co parę osób wzdycha ostentacyjnie,
przez co oboje mają ochotę się roześmiać, jednak nie robią tego. Skyler czuje
przyjemne ciepło i podenerwowanie jego osobą, ale wciąż czuje się kiepsko.
Niall uśmiechnięty delikatnie patrzy w stronę Sky od razu wyczuwając, że coś
jednak nie gra. Częściej zdawała mu się
być wesołą i zakręconą osobą niż tak przygnębioną jak dziś, czuł że kompletnie
tutaj coś nie grało i pragnął coś zrobić. Jej niebieskie oczy smutnie i z bólem
patrzyły w szybę, gdzie odbijała się jej twarz, a on mógł to rozczytać.
- Coś się stało? – zapytał z troską chcąc jak to
normalny człowiek dotknąć chociażby jej nogi, aby zwróciła na niego swą uwagę,
jeżeli głos do niej nie dotarł, jednak powstrzymał się – znów. Przecież to
byłoby zbyt szybko, z resztą nigdy tak nie robił… Tylko, że nigdy wcześniej
nikt tak bardzo go do siebie nie przyciągał. To nie było tak, że usiadł tutaj
bo ją śledził czy coś, po prostu tak się stało. Nawet nie wiedział, że jedzie
tym pociągiem, ale teraz nawet był wdzięczny za ten przypadek, mając nadzieję
że tym razem będą mogli dłużej porozmawiać. Tak, właśnie tak. Przygotowywał się
do tego ostatnio w swoich skrytych myślach, może to głupie, może dziecinne czy
dziewczyńskie, ale dla niego świat nie zawsze był łaskawy, starał się być
przygotowany na każdą okoliczność.
- Nie, dlaczego tak myślisz? – jej zdziwione
spojrzenie spadło na niego, a on poruszył się trochę niespokojnie w fotelu.
Spojrzenie było szklane, a oczy zmrużone, twarz trochę blada i zmęczona.
- Po prostu … - zaczął, nie do końca wiedząc co
powiedzieć.
- Źle się dziś czuje, tyle – zbyła go trochę paroma
słowami, może z wydźwiękiem jakby chciała, aby się odczepił. Choć właśnie on
był osobą która przyprawiła jej zimniutkie dziś ciało i serce o odrobinę
ciepła.
- Boli cię głowa, huh? Mam tabletkę jeśli chcesz,
zaraz – zanurkował do swojego plecaka szybko przebierając w nim rzeczy
poszukując opakowania.
- Nie, dziękuje Niall, brałam już dzisiaj – Sky zacisnęła
wargi w lekkim uśmiechu, ale było można w nim dostrzec, iż była mu naprawdę
wdzięczna. Nie spodziewała się, że aż tak przejmie się jej dzisiejszym stanem,
nie wspominając nawet o tym, że nie spodziewała się przecież nawet spotkania.
Przez kilka kolejnych minut jechali w ciszy, Skyler
naprawdę tego potrzebowała, cisza była przyjemniejsza od rozmów, które słyszała
w oddali. Oparła głowę na swojej dłoni, z której co jakiś czas ześlizgiwała się
i poprawiała, aby nie stało się to ponownie jednak bezskutecznie. Kiedy to
starsza kobieta wysiadła w połowie drogi Niall przeskoczył na siedzenie obok
dziewczyny. Po prostu poczuł, że powinien to zrobić, że tam znajduje się jednak
jego właściwie miejsce. Patrzył w jej profil i kosmyki włosów wywijające się na
wszystkie strony w śmieszny, ale również uroczy sposób. Jej głowa znów opadła,
a on westchnął, nie mógł patrzeć jak się męczy, obecność jej powoli nie
napawała go już tak wielkim strachem lub może nieśmiałością, tym razem na jej
widok ta kiedyś malutka chęć poznania jej rosła do wielkości największych na
świecie wieżowców.
- Skyler – zaczął, a ona zadrżała. Tym razem nie z
przeziębienia i zimna. Jego głos zabrzmiał tak blisko jej ucha, był przyjemny i
ciepły, nawet jeśli tak bardzo cichy, iż słyszała go tylko ona. Wzięła głęboki
oddech, ostatnio coraz częściej przychodziło jej z łatwością rozmawianie czy
nawet spojrzenie na niego, musiała tylko wcześniej uspokoić swoje myśli i puls.
A Niall czekał, martwiąc się trochę swoim może zbyt śmiałym pomysłem, ale jeśli
powiedział A musiał powiedzieć B.
- Tak?
- Jeśli chcesz możesz się oprzeć na mnie – jej niebieskie
oczy jakby utonęły w jego. Po prostu patrzyła, uśmiechnęła się kącikiem ust i
Niall już wiedział, że nic złego się nie stało, że może być spokojny, ponieważ
Sky wcale to nie przeszkadzało. Ułożyła swoją głowę na jego ramieniu i
wyszeptała ciche podziękowania.
Oboje chcieli, aby droga do domu była w tym dniu
trochę dłuższa. Przyjemnie było słuchać bicia serca drugiej osoby. Przyjemnie
było czuć jej zapach i ciepłe ciało blisko swojego. Przyjemnie było gdy ból
odchodził, a radość tliła się w sercu.
Hi!
Jeśli znajdziecie jakieś błędy po prostu na piszcie nie mam siły wysyłać tego do mojej bety, a nawet nie wiem kiedy by mogła to sprawdzić, więc uznałam że pozwolę wam przeczytać rozdział taki jaki jest, ale szybciej. Mam nadzieję, że wam się spodoba, bo to w końcu ostatni rozdział w TYM ROKU!
OMG! :) Jak ten czas leci.
Śle wam całuski i życzę udanego sylwestra i wspaniałego nowego roku, aby w waszych głowach powstawało tysiące nowych historii, ale aby również życie było dla was wspaniałą historią! :)
+ Zawsze będę informowała osoby, które zostawiają nick, pod aktualnym rozdziałem :)
++ Jeśli masz tt zachęcam do tweetowania odczuć, myśli czy może ulubionych fragmentów, a nawet pytań razem z #TrainFF! :)
tt: Reniferowa_
tt: Reniferowa_
Omg ,wspominalam,że to jest mega słodkie? Przypadek? Raczej nie,przeznaczenie . Bo oni są dla sb *.*
OdpowiedzUsuńIch relacja jest tak bardzo słodka i cudowna.Rozdział jak zawsze cudowny ,z każdym coraz bardziej podoba mi się tę opowiadanie :)
Czekam na nowy :) Pozdrowienia +Szczęśliwego Nowego Roku !